Moja strona blokowana jest przez niektóre antywirusy np. DrWeb 
Autor: Michał W.Witam!
Czy ktoś może podać mi przyczynę dlaczego moja stronka:
strony.toya.net.pl/~michal2525/ jest blokowana przez program DrWeb. Dokładny komunikat:
URL jest blokowanyprzez SpiderGate, strony.toya.net.pl, Powód: znane źródło infekcji.
Kolega mówił mi ze jego Kaspersky też wyrzuca mu taki komunikat o mojej stronie. Kiedyś we wcześniejszej wersji Website, bodajże 8 mi avast takie numery robił. Dodam tylko, że wyrzuciłem wszystkie pliki z serwera toya. Przeskanowałem swój komputer esetem internet security, niczego nie znalazło. A moją stronkę, nadal te programy blokują. Czy wina może leżeć po stronie providera czyli toya łódź? Czy te programy moga blokowąc serwery toi, czy też fragment kodu Website jest domyślnie blokowany przez te aplikacje? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Michał Wojciechowski
Witaj Michał,
Czy po wejściu na inną stronę w domenie "strony.toya.net.pl" również pojawia się ostrzeżenie?
Pozdrawiamy
Witam
Kaspersky nie blokuje stronki http://strony.toya.net.pl/~michal2525/
Może "wina" leży w poprawnym wpisywaniu adresu?
Może tylda "~" ma tu znaczenie
.
Autor
Dziękuję za sugestie i odpowiedzi. Napisąłem do providera, firmy Toya (odpowiedź u nich wszystko ok, skanujemy serwery antywirusami). Napisałem więc do tego kolegi od Kasperskego i okazłąo się(mea culpa), że pomyliłem nazwy. On ma Nortona firmy Symantec. Był na tyle uczynny, że podesłał mi link do skanu. Z tego co widzę, to rzecz nie dotyczy mojej strony, ale serwerów strony.toya.net.pl. Ktoś mógłby przejrzeć ten link i rozwinąć zakładki zagrożenia i odpowiednio zinterpretować. Z góry dziękuję. Michał
https://safeweb.norton.com/report/show?url=http:%2F%2Fstrony.toya.net.pl%2F~michal2525%2F&product=NIS&version=22.9.0.71&lang=1501&source=toolbar
P.S.
Podobny komunikat jest w DrWeb. Czy to kwestia zbytniej sensytywnści skanera antywiusowego (co czasem się zdarza) tych programów, czy też problem jest jednak realny i są tam jakieś trojany?
Witaj Michał,
Wszystkie komunikaty z podanego linku dotyczą innych stron i umieszczonego na nich złośliwego kodu.
Na tej liście nie ma Twojej strony.
Pozdrawiamy
Autor
Dziękuję za odpowiedź. Reasumując wygląda na to, że programy Norton i Dr Web mają wbudowany moduł "odpowiedzialności zbiorowej". Wystarczy, że jedna strona na serwerach będzie zainfekowana i ww programy wyrzucają ostrzeżenie o niebezpieczeństwie na wszystkich stronach umieszczonych na tych serwerach. Trochę to nielogiczne i moim zdaniem wręcz szkodliwe, opieranie się tylko na reputacji domen. Napisałem do firmy Toya, że jednak problem jest u nich, udostępniłem ten link, odpowiednio zmotywowałem do działania (poprawy swojej reputacji u producentów tych antywirusów) i poprosiłem o niepisanie na przyszłość odpowiedzi: "u nas wszystko jest ok.", bo jak widać nie wszystko:). Efekt - na razie cisza od dwóch dni, poczekam jeszcze trochę i sprawdzę, czy domeny zostały dodane przez producentów antywirusów do zaufanych, co będzie znaczyło, że Toya podeszła rzeczowo do tematu. Temat uważam za zamknięty i dziękuję za pomoc.